Islandia 2019 - Snæfellsnes, część druga
W pierwszej części fotorelacji z półwyspu Snæfellsnes dojechaliśmy do Arnarstapi. Tutaj ciąg dalszy objeżdżania półwyspu aż do Grundarfjörður.
-
Wulkan Snæfellsjökull od południa.
-
Lóndrangar - bazaltowe słupy wystające na brzegu oceanu.
-
Lóndrangar.
-
Setki zastygłych potoków lawy na zboczach wulkanu.
-
Zbliżenie na kalderę Snæfellsjökull.
-
Turyści poza barierkami na punkcie widokowym. Tak nie robimy!
-
Skarðsheiði, Akrafjall i Esja. Widoczność na Islandii jest fantastyczna.
-
Stapafell od tyłu.
-
Death Stranding? Nie, Islandia.
-
Okno skalne na ścieżce Nautastígur.
-
Tu zaczyna się jedna z czarnych plaż - Djúpalónssandur.
-
Plaża jest pełna zardzewiałych pozostałości statku, który rozbił się tu w 1948.
-
Djúpalónssandur.
-
Fale oceanu uderzające o plażę. Nie są tak potężne jak na Reynisfjarze, ale i tak warto tutaj uważać.
-
Djúpulón - zamarznięta słodkowodna laguna obok plaży.
-
Djúpulón.
-
Obie laguny z pola lawowego naprzeciwko parkingu.
-
Pole lawowe.
-
Punkt widokowy nad plażą.
-
Na brzegu krateru Saxhóll.
-
Widok ze zboczy Saxhóll w kierunku oceanu, wśród pól lawowych wystają inne wulkaniczne stożki.
-
Na pierwszym planie Geldingafell, w głębi główna kaldera Snæfellsjökull.
-
Panorama krateru Saxhóll.
-
Na Saxhóll prowadzą schody z cortenu.
-
Rzadko odwiedzana plaża Skarðsvík.
-
Pierwszy rzut oka na Kirkjufell, z tej strony mało przypominający typowe kadry.
-
Kirkjufell z boku.
-
Kirkjufell.