Islandia 2019 - Esja
Dwa tygodnie temu byłem na weekend na Islandii. Pogoda dopisała, w związku z tym w sobotę wybrałem się na Esję - masyw górski, właściwie płaskowyż położony nieopodal Reykjaviku. Co miłe, do podnóża można dojechać komunikacją miejską/regionalną.
- Poglądowy widok z węzła przesiadkowego Artun, Esja po lewej.
- Start wycieczki - parking i restauracja Esjustofa (nieczynna poza sezonem).
- Do Stein szlak prowadzi wygodną ścieżką, co jakiś czas są tablice informacyjne.
- Przed 10, Słońce dopiero wschodzi.
- Drzewa na Islandii to rzadkość.
- Jeden z niewielu lasów na całej wyspie. Po lewej Kistufell.
- Nad rozwidleniem szlaków - dwie opcje po obu stronach doliny.
- Kistufell i islandzkie kolory.
- Kolejny strumyk po drodze.
- Panoramka poniżej Stein (Kamienia).
- Pierwszy widok na drugą stronę przy kamieniu.
- Płaski wierzchołek Kerhólakambur.
- Ramię opadające z Þverfellshorn w kierunku oceanu.
- Kopuła szczytowa Þverfellshorn. Coraz stromiej.
- Stein zostaje w dole. W tle Reykjavik i okolice.
- Wejście w najciekawszą część - scrambling i łańcuchy pod samym szczytem.
- Na "szczycie" Þverfellshorn (820 m npm). To właściwie nie szczyt, a tylko początek płaskowyżu.
- Kerhólakambur przyprószony śniegiem.
- Turystka z Polski na Þverfellshorn :)
- Dalsza droga wygląda tak. Szlaku brak, co kilkaset metrów kopczyk.
- Pierwszy widok na drugą stronę masywu - na horyzoncie wulkan Snæfellsjökull (1446 m npm).
- Ta biała buła to najwyższy punkt Esji - Hábunga (914 m npm).
- Zbliżenie na ciemny masyw Akrafjall, a w głębi Snæfellsjökull.
- Panorama z Esji na północny zachód.
- Hekla (1491 m npm) widziana z Esji.
- Największa islandzka elektrownia geotermalna Hellisheiði.
- Elektrownia Svartsengi. Zrzut wody z turbin zasila najbardziej przereklamowaną atrakcję Islandii - Błękitną Lagunę.
- Tak się na Islandii wyprowadza psy na spacer.
- Centrum Reykjaviku, a przed nim wysepka Viðey.
- Z powrotem przy Stein.
- Jesienne niskie słońce otoczone słabym halo.
- Schodzę alternatywnym wariantem, trawersując górne piętro kolorowej doliny.
- Południowe urwiska Esji, w głębi Kistufell.
- W tym wariancie też przekracza się kilka potoków.
- I ostatni strumyk na dole, w brzozowym "lesie".